Troche o Polskim Łowiectwie...


Łowiectwo w Polsce

Zespół czynnosci gospodarczych zwanych współczesnie łowiectwem nie ma własciwie swojej historii. Swoja historie posiadaja natomiast "łowy" inaczej polowania sięgajace epoki człowieka pierwotnego, który zabijał dzikie zwierzęta, aby przeżyć, zdobyc pożywienie, skóry na okrycia, a kosci i rogi na proste narzedzia.
Łowy - polowanie były jednym z najważniejszych czynnosci pierwotnych ludzi przez wiele tysiacleci. Nie było wówczas pojecia "własnosci" i zwierzyna była niczyja. Polowania były głównym zródłem utrzymania i przeżycia ludzi. Na przestrzeni wieków, w wyniku zachodzacych zmian cywilizacyjnych jak i społecznych, z powodu trzebienia puszcz, rozwoju rolnictwa, polowania przestały być głównym zajeciem człowieka, a stały sie okazja do wykazania swojej siły, zrecznosci i mestwa w bezpośrednich spotkaniach z dzikim zwierzem. Poczynajac od ok. X w. łowy zaczeły być w coraz większym stopniu przywilejem ludzi tzw. "dobrze urodzonych", cesarzy, królów, duchowieństwa i rycerstwa. Łowy stały sie również głównym zródłem zaopatrzenia wojsk podczas wypraw wojennych. Od tego też czasu datuja sie pierwsze ograniczenia w zakresie łowieckim, które nie miało na celu "ochrony dzikiego zwierza" lecz przede wszystkim zabezpieczenia interesów i przywilejów jednostek i grup społecznych. Ówczesne przepisy prawne wydawali jedynie władcy, którzy posiadali nieograniczone prawa polowań. Głównym przywilejem władców były tzw. "łowy wielkie" ('venatio magna') czyli polowania na "grubego zwierza" (tura, żubra, dzika, jelenia, niedzwiedzia) natomiast tzw. "łowy małe" ('venatio parva') czyli polowania na "drobnego zwierza" (ptactwo, lisy, bobry, zające) mogli uprawiac nawet poddani. W XIII w. na wskutek licznych nadań łowieckich oraz przechodzenia tych uprawnień na dostojników i duchowieństwo, monopol panujących stopniowo wygasa i tak już w XV w., przywilej ten należy prawie wyłacznie do rycerstwa i jest scisle powiazany z własnościa gruntów. Wtedy właśnie wydawane są pierwsze przepisy wykazujace troske właściciela o utrzymanie pogłowia zwierzyny, zwłaszcza grubej, tej ginącej. Dowodem tego jest edykt króla Zygmunta III z roku 1597 zakazujący poddanym z okolic Jaktorowa użytkowania łąk, po to, aby: "turowie, zwierz nasz mieli swe dawne stanowiska". Wyłączność polowania możnowładców ziemskich obwarowana była wieloma przepisami, niekiedy bardzo surowymi. I tak np. według postanowień Statutu I Litewskiego z 1529 roku, pojmanie człowieka na polowaniu w cudzej puszczy z urzędu kończyło się skazaniem na śmierć: "a jeśliby strzelca pojmano nad zwierzem ubitym w cudzej puszczy, wtedy ma wiedzion być do urzędu, a z urzędu ma być na śmierć skazan jako inni złodzieje". W wieku XVI tj. w okresie rozkwitu ustawodastwa łowieckiego kary te złagodzono, lecz w dalszym ciągu były one surowe. Wydane kolejno w latach 1529, 1566 i 1588 trzy tzw. Statuty Litewskie utrzymały się, aż do roku 1775, kiedy to wydano ustawę łowiecką, która była ostatnim takim aktem prawnym wydanym w Polsce przedrozbiorowej. W okresie rozbiorów, w różnych częściach byłej Polski, obowiązywały prawa łowieckie państw rozbiorowych. Dopiero w roku 1927 mocą rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej unormowano ponownie sprawy łowieckie w Polsce okresu międzywojennego. Zawarte tam przepisy w dalszym ciągu wiązały prawo polowań z własnością gruntu. Według obecnego prawa łowieckiego (Ustawa z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie. [Dz.U. z 1995 r. Nr 147 poz. 713] jednolity tekst z uwzględnieniem zmian z dnia 26.07.2001 r. [Dz.U. 2001 r. Nr 125 poz. 1366] oraz z dnia 20.06.2003 r. {Dz.U. 2002 r. Nr 113 poz. 984}, gospodarowanie zwierzyną należy do państwa, a jego podstawą stanowią odpowiednie plany hodowlane. Ustawa ta wskazuje bardzo wyraźnie na konieczność ochrony i hodowli zwierzyny dla potrzeb ogólnospołecznych jak również wskazuje na wpływy zmieniających się uwarunkowań społecznych i ekonomicznych na stosunek człowieka do przyrody, a w tym do łowiectwa.